Odpuszczenie często kojarzone jest z poddaniem się i porażką. Nic bardziej mylnego. Odpuszczenie to wrzucenie na luz i cieszenie się chwilą. I jest to niezwykle ważna umiejętność dla zdrowia psychicznego oraz spełnionego i szczęśliwego życia. Zobacz, jak odpuszczenie wiąże się z manifestowaniem i jak się go nauczyć.
Czym jest odpuszczenie?
Odpuszczanie ma wiele twarzy. Można odpuścić urazę wobec kogoś albo jakąś sytuację z przeszłości. Można odpuścić kontrolę, wizję lub oczekiwania, jakie się miało. Można zrezygnować z wyjścia, na które nie ma się ochoty albo działanie, do którego nie czujemy się zainspirowani. Ważne jest jednak, by nie rozumieć terminu „odpuszczenie” jako „poddanie się” albo „porażkę”. Są to kompletnie różne rzeczy.
Odpuszczenie ma w sobie dużo z zaufania do siebie i do życia.
Jest to uhonorowanie swoich potrzeb i słuchanie wewnętrznej mądrości.
Z jednej strony mamy odpuszczenie lęku o przyszłość. Rozumiemy, że nie musimy się kurczowo trzymać naszych planów i że nie sprawujemy kontroli nad wszystkim. Po wykonaniu tego, co w naszej mocy, z resztą pokładamy zaufanie w życiu – ufamy, że zabierze nas tam, gdzie chcemy się dostać albo w jeszcze lepsze miejsce.
Z drugiej strony mamy odpuszczenie przeszłości. Jest to droga do uwolnienia się od męczących myśli, bólu, poczucia winy czy wstydu i otworzenie przed sobą szansy na nowy rozdział. Puszczenie ciężkiej energii i otulenie się lekkością.
Jak odpuszczenie ma się do manifestowania?
Chciałabym szczególnie przyjrzeć się temu, jak ważne jest odpuszczenie przy manifestowaniu. Wiecie, że aby coś zamanifestować musicie mieć jasną wizję, czego pragniecie. Natomiast problemy często pojawiają się na etapie „jak?”. Wiem, czego chcę, ale jak to ma niby do mnie przyjść? Grzęźniemy w szczegółach, przestajemy wierzyć, że to w ogóle dla nas możliwe. Może i innym się udaje, ale jak miałoby się do udać mnie? Tutaj na ratunek przychodzi odpuszczenie.
Jeśli uzależniasz swoje szczęście od tego, co chcesz zamanifestować – tworzysz opór.
Jeśli rozmyślasz nad tym, jak to ma się spełnić, ciągle zmieniasz zdanie i wątpisz – tworzysz napięcie.
Kiedy tworzysz opór, spowalniasz cały proces. Trzymasz to, czego pragniesz z dala od siebie, bo pozostajesz w energii braku, frustracji, zwątpienia i szarpania się z życiem. To dlatego odpuszczenie jest kluczem.
Nie oznacza to, że nagle masz nie pragnąć swoich marzeń, że ma Ci na nich nie zależeć. Chodzi o kompletne zaufanie, że to jest Twoje, ale przyjdzie w odpowiednim czasie. Chodzi o to, aby nie nastawiać się na jeden konkretny wynik – Wszechświat może przynieść Ci coś jeszcze lepszego. Chodzi o to, aby być szczęśliwym już teraz, być wdzięcznym już teraz.
Odpuszczenie to umiejętność szczęśliwego życia w teraźniejszości
w zgodzie ze sobą i swoimi potrzebami.
To, w jaki sposób spełniają się marzenia zwykle z zewnątrz wygląda bardzo logicznie i naturalnie. Nadejdzie właściwy czas i miejsce, aby Twoja manifestacja doszła do skutku, ale może nie wyglądać to tak, jak się tego spodziewasz. Odpuszczając kontrolę i oczekiwania, tworzysz przestrzeń, by dostrzegać nowe możliwości, które będą do Ciebie przychodzić.
Kilka porad jak nauczyć się odpuszczać
Po pierwsze trzeba wiedzieć, że kiedy jesteśmy przemęczeni, niczego nie zrobimy efektywnie ani z satysfakcją. A przecież taki bieg przez życie na deficycie energii nie jest konieczny. Mamy więcej do powiedzenia w tym temacie niż nam się wydaje. Musimy tylko szczerze przyjrzeć się swoim decyzjom i sami sobie odpuścić.
Kluczowe jest nauczyć się odpoczywać. W tym odpoczynku znajduje się tyle inspiracji i nowych pomysłów. Kiedy jesteśmy pełni energii i chęci do działania zrobimy trzy zadania w tym samym czasie, co jedno na migającej baterii. Po latach dokładnego planowania wiem, jak ważne jest odpuszczenie. Kiedy zmuszałam się do jakiegoś zadania, na które w ogóle nie miałam w danym czasie ochoty, nie przynosiło pozytywnych rezultatów. Myślałam wtedy, że muszę robić jeszcze więcej i wpadałam w błędne koło. Kiedy ustalimy sobie plan i staramy się go za wszelką cenę trzymać, możemy przegapić mnóstwo pomysłów i świeżej inspiracji. Na własnym przykładzie, czasem czuję całą sobą, że powinnam w tym momencie coś napisać – coś zupełnie innego niż było w planie i wtedy pisanie idzie mi lekko i przyjemnie. Czasem czuję, że nie mam inspiracji i nie czuję, że coś wartościowego mogę danego dnia przekazać, więc odpuszczam i wybieram relaks. Chodzi o to, aby ufać sobie i swojemu sercu, nawet kiedy rozum mówi nam, że nie możemy inaczej.
Jeśli potrzebujesz symbolicznego rytuału na odpuszczenie możesz zapisać to, co Ci ciąży na kartce papieru, a później spalić ją w bezpieczny sposób. Możesz także pozbyć się rzeczy, które przypominają Ci o jakimś okresie w Twoim życiu, od którego chcesz się odciąć.
Innymi sposobami na naukę odpuszczenia są:
- medytacja
- brain dump
- stosowanie afirmacji
- skupianie się na oddechu
- pokochanie siebie, aby umieć wrzucić na luz i uhonorować swoje potrzeby
- delegowanie zadań
- rozmowa z zaufaną osobą albo terapeutą
Przeczytaj także:
Leave a Reply