W obliczu panującej na świecie sytuacji, pomyślałam, że dobrze byłoby powiedzieć kilka słów o tym jak zadbać o siebie w tym czasie – od strony fizycznej oraz duchowej. Przyznam, że na początku we mnie także pojawiła się panika, gdyż prawie każda rozmowa toczona wokół mnie dotyczyła koronawirusa. Zbiegło się to także z pędem życia w ostatnim czasie i poczuciem, że nie wyrabiam się z narzuconymi sobie zadaniami. Dopiero po kilku dniach spędzonych na rozmyślaniu i wyciszeniu, odzyskałam spokój ducha. Czas spędzany obecnie w domu zdecydowanie mi służy, dlatego chciałam podzielić się z Wami moimi przemyśleniami i odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób przywrócić harmonię w życiu.
Brak spokoju duszy, panika i lęk wynikają z braku miłości i zaufania do Siły Wyższej. Obecna sytuacja to okazja, aby odbudować swoją zachwianą wiarę. Wolność i piękno życia, które są nam dane to przez wielu niedoceniane dary. Myślę, że ten czas ma za zadanie otworzyć ludziom oczy, aby doceniali to, co dotychczas brali za pewnik, a także obudzić wiarę w Siłę większą od nas. Także ja, chociaż praktykuję wdzięczność od długiego czasu, w tym okresie odczuwam ją o wiele mocniej, dziękując co dnia za zdrowie i piękne warunki życia, jakie towarzyszą mi od początku moich dni na ziemi. Choć ostatni czas był dla mnie wyzwaniem, to pracowałam na to, aby odbudować bogaty świat wewnętrzny – o wiele ważniejszy od świata materialnego. I do tego samego zachęcam Was.
Spokój ducha: jak zadbać o siebie od strony duchowej?
Najważniejsze przy odbudowywaniu (czy nawet budowaniu po raz pierwszy w życiu) spokoju ducha jest wzmocnienie wiary. Nic nie dzieje się przypadkiem, nawet jeśli sami nie potrafimy wyjaśnić przyczyn zaistniałej sytuacji. Dla każdego będzie miała ona inne znaczenie, ale ważne jest, aby wyciągać wnioski ze wszystkich lekcji i włączać je do życia. Myślę, że w obliczu obecnej sytuacji każdy może o wiele jaśniej dostrzec, co jest dla niego ważne i co jeszcze chciałby w życiu zrobić. Obraz życia, priorytety i marzenia klarują się. Jest to czas, aby zobaczyć czy żyjemy tak, jak chcielibyśmy żyć. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebna jest nam wyciszenie i zwrócenie się do Siły Wyższej.
O spokój ducha można zadbać poprzez szczerą modlitwę – nie wyuczonymi tekstami, lecz poprzez rozmawianie z Bogiem jak z przyjacielem i zawierzenie Mu całego życia, a także poproszenie Go, aby poprowadził nas najlepszą możliwą drogą. Prośmy także o uzdrowienie dla całego świata – nie tylko fizyczne, ale też duchowe.
W budowaniu spokoju ducha niezastąpione są medytacja i joga. O medytacji pisałam w poprzednim poście – uczy nas ona bycia obecnym tu i teraz, oddala stres i strach, dzięki medytacji stajemy się jednością z Bogiem i z naturą. Wszędzie dostrzegamy życie. Joga tak samo działa na nas zbawiennie. Co więcej, poruszamy się, więc oprócz ducha wzmacniamy też ciało.
Odzyskanie równowagi nie nastąpi na pewno jeśli bez przerwy będziemy słuchać wiadomości i czytać stresujące komunikaty. Ważne jest oczywiście wiedzieć, jak kształtuje się sytuacja, ale najlepiej sprawdzać statystyki zamiast czytać nacechowane emocjonalnie posty. I zerkać na te statystyki najwyżej raz dziennie. W pozostałym czasie oddawajcie się ukochanym zajęciom. „Odkurzcie” stare hobby, czytajcie motywujące książki, oglądajcie lekkie i radosne filmy, śmiejecie się, grajcie w gry z bliskimi, bawcie się z dziećmi, zacznijcie ćwiczyć w domu, uczcie się nowych rzeczy, róbcie kursy online, rysujcie, piszcie, gotujcie domowe i zdrowe potrawy. Lista zajęć nie ma końca jeśli pomyślimy naprawdę kreatywnie. Ten czas spędzony w domu może być cudowny lub przerażający – w zależności od tego, jaką obierzecie drogę.
Jak zadbać o siebie od strony fizycznej?
Spokój ducha możemy także osiągnąć dbając o nasz organizm i zwiększając naturalną odporność. Mówi się o dokładnym myciu rąk i unikaniu kontaktu z innymi ludźmi, ale mało słychać o wzmacnianiu odporności. A wzmocnić swój organizm możemy na mnóstwo sposobów:
- Aktywność fizyczna jest niezastąpiona – pobudza organizm do pracy, reguluje przemianę materii, obniża poziom cukru we krwi, zapobiega osteoporozie i problemom z układem sercowo-naczyniowym, reguluje ciśnienie krwi, obniża poziom stresu, poprawia samopoczucie i wzmacnia odporność. Wykorzystajmy ten czas w domu na ćwiczenia, zamiast przesiadanie się tylko z łóżka na kanapę. Bardzo pomoże to naszemu organizmowi.
- Pijmy dużo ciepłej wody i zielonej herbaty – picie wody przez cały dzień małymi łykami doskonale nawadnia organizm i wypłukuje z niego toksyny, poprawia wygląd skóry i sprawność intelektualną, a także zapobiega wielu dolegliwościom bólowym. Zielona herbata zawiera z kolei mnóstwo antyoksydantów, które chronią organizm przed szkodliwymi skutkami stresu oksydacyjnego.
- Gotujmy zdrowe posiłki i korzystajmy z darów natury – natura wyposaża nas w produkty, które pomagają naszemu zdrowiu rozkwitać. Czosnek jest naturalnym antybiotykiem, tak samo cebula. Zadbajmy o dostarczanie organizmowi warzyw, owoców, roślin strączkowych i orzechów. Te składniki dają nam prawdziwą energię i na dłużej zapewniają uczucie sytości.
- Zrezygnujmy z wszelkich używek – osłabiają one odporność. Tutaj nic dodać, nic ująć.
- Zadbajmy o regenerujący sen – przed snem dobrze jest się wyciszyć i myśleć o pozytywnych rzeczach, aby organizm dobrze wypoczął. Ważny jest także czas snu. Pomiędzy godziną 22:00 a 4:00 ciało najlepiej się regeneruje.
- Nauczmy się radzić ze stresem – stres bardzo obniża odporność. Wypracowanie metod redukujących poziom stresu jest niezbędne, a najlepszym lekarstwem na stres jest niezachwiane zaufanie do Wszechświata czy Boga. Fantastycznie działają tutaj medytacja, joga i modlitwa.
Pamiętajmy, że każda sytuacja przynosi nam ważne lekcje i nigdy nie jest za późno na zmianę i tworzenie dobra. Korzystajmy mądrze w wolnej woli tworząc miłość i spokój. Zło rodzi więcej zła, dlatego naszym zadaniem jest szerzenie więcej dobra jako lekarstwa dla świata. Wszechświat już nie tylko zachęca nas do zmiany, ale wręcz nas do niej zmusza, zatrzymując poniekąd nasze życie, dając nam czas do namysłu i przewartościowania priorytetów. W ten sposób możemy odzyskać i zachować spokój ducha.
Przeczytaj także: 25 prostych sposobów na dobry dzień
K.
15 marca 2020 at 16:34Dopiero teraz zaczynamy doceniać wolność i piękno życia – gdy świat się zatrzymał…
V
16 marca 2020 at 16:39Niezwykłe… cóż za wrażliwość… rzadkość..
Justyna
16 marca 2020 at 17:09Jestem dobrej myśli, że niedługo wszystko wróci do normy, a my będziemy mogli powrócić do swoich zajęć, ale tym razem z nową perspektywą. Przesyłam dużo miłości 🙂
V
16 marca 2020 at 16:57A artykuł… SUPER, jak wszystkie :*
Justyna
16 marca 2020 at 17:09Dziękuję! 🙂