4 nawyki, które zmieniają życie

jesien-dziewczyna-na-schodach-czyta-gazete

Chcę się z Wami podzielić czterema nawykami, które zmieniają życie i sprawiają, że postrzega się je z zupełnie innej perspektywy. W końcu można poczuć, że życie wcale się nam nie przytrafia, ale że toczy się specjalnie dla nas. Wszystko co się dzieje ma działać na naszą korzyść – albo ma nas cieszyć i spełniać, albo napominać jeśli idziemy w złym kierunku i uczyć nowych rzeczy, przede wszystkim o nas samych.

Zamieniaj strach na miłość

Każde działanie powinno być poprzedzone refleksją – czy robię daną rzecz lub reaguję w dany sposób z miłości czy ze strachu? Jeśli okaże się, że u podłoża leży strach, zadecyduj o tym, aby zmienić nastawienie i myśli na pełne miłości do życia, innych ludzi i do samego siebie. 

Podam bardzo prosty przykład – patrzysz na swoje uda i widzisz cellulit. Zamiast negatywnej reakcji, spróbuj zastąpić myśli pozytywnymi, np. Akceptuję i kocham moje ciało dokładnie takie, jak jest w tym momencie. Doceniam wszystko, co dla mnie robi i wszystkie jego możliwości. Moje ciało z każdym dniem jest zdrowsze, silniejsze i piękniejsze.

   

Codzienna medytacja

Wygospodaruj chociaż 10 minut dziennie na medytację. Najlepiej z samego rana lub przed snem. Medytacja pozwala się wyciszyć, usłyszeć głos swojej intuicji i zyskać klarowny obraz życia. Po medytacji od razu żyje się lżej i kroki działania stają się jasne, bo łączymy się z Siłą Wyższą, która jest w każdym z nas, ale której na co dzień nie słyszymy przez hałas naszych myśli. Więcej o zaletach medytacji pisałam tutaj.

Bądź wdzięczy za wszystko – dobre i złe

Wszyscy słyszeliśmy o ćwiczeniu, żeby wypisywać lub przywoływać w myślach rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni. I zazwyczaj myślimy wtedy o samych pozytywnych zdarzeniach. Jednak kluczem jest bycie wdzięcznym także za te negatywne sytuacje, które tak naprawdę są może nawet bardziej istotne, bo jeśli zechcemy się im przyjrzeć, to zobaczymy, że ukazują nam to, co nie działa, co już nam nie służy, co powinniśmy zmienić lub to, czego potrzebujemy. Życie ma dwie strony i trzeba to po prostu zaakceptować. Kultywowanie wdzięczności za wszystko wzmacnia nas i pozwala nam żyć życiem marzeń, zamiast z nim walczyć.

Polecam takie ćwiczenie, żeby w notatniku opisać wybraną nieprzyjemną sytuację, a następnie wypisać czego nas nauczyła o nas samych. Nigdy nic nie dzieje się tylko po to, aby wprowadzić chaos do naszego życia. Wszystko ma wyższy cel, tylko musimy się dokładnie przyglądać i odczytywać sygnały. Być może za bardzo zboczyliśmy z dobrej drogi i Wszechświat chce nas z powrotem na nią nakierować. Gdyby było nam ciągle wygodnie, nic byśmy nie zmieniali i nie rozwijalibyśmy się.

A co jeśli…

Zazwyczaj rozmyślamy jak coś może pójść nie tak. Albo dzielimy się z kimś super pomysłem i słyszymy, że prawdopodobnie nie jest wcale taki super, że może się zdarzyć X,Y i Z, że to może nie wyjść, że tamto będzie trudne. Często sami przyjmujemy taki tok myślenia i martwimy się na zapas. A co gdyby odwrócić ten nawyk i zamiast wymieniać negatywne sytuacje, powtarzać – „A co jeśli dzisiaj będzie najpiękniejszym dniem mojego życia?”, „A co jeśli dziś znajdę 100zł na ulicy?”, „A co jeśli akurat kiedy wyjdę z biura przestanie padać deszcz?, „A co jeśli dziś spotkam miłość swojego życia?”, itd. Od razu wyzwala to tak pozytywne emocje, że pozytywne zdarzenia same nas znajdują.

Czytaj także: 10 prostych nawyków szczęśliwych ludzi

plannery-plan-with-justine
 

4 komentarze

  1. Podoba mi się 4 nawyk i myślę, że faktycznie może wiele zmienić, muszę zacząć się do tego stosować ☺️

    1. Ja się czasem łapię właśnie na tym negatywnym wymienianiu i potem sobie przypominam o tym sposobie i od razu się robi lżej 🙂

  2. Dziękuję za blog

    1. Dziękuję za komentarz 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *